Zdjęcia- ławy
Dzisiaj od rana byliśmy na budowie. Ławy już zostały zalane. Zamówiliśmy betonu 37m3 okazało się, że o 2m3 za mało, musieli dowozić dolewkę...Trochę głupio wyszło bo ostatnia beczka przyjechała z 7m3 a wchodzi do niej 9m3. Betonowozy jakoś wjechały ale z trudem wyjeżdżały z naszej zabłoconej działki. Dobrze że kierowcy byli odważni i nie panikowali.
Z niecierpliwością czekamy na sobotę- zacznie się budowa ścianek fundamentowych
Wczoraj przyjechała do nas kopareczka aby wykopać ławy fundamentowe. Od rana było ponuro i mokro ale po południu zrobiło się jeszcze gorzej i zaczęło padać. Katastrofa!!! Murarze się zebrali i pojechali do domu bo co mogli robić w takim błocie. Mieli zrobić jeszcze zbrojenie a dzisiaj miał przyjechać beton. Wszystko zostało przesunięte. Dziś szczęśliwie pogoda dopisuje, więc pracownicy od rana uwijają się jak mrówki. Na działce bardzo mokro i nie wiemy czy to dobry pomysł żeby już jutro przyjechał beton. Niby do jutra ziemia powinna trochę wyschnąć ale i tak mamy mieszane uczucia. Najgorzej że to ponad 30 meterów od drogi. Murarz wyliczył, że będziemy potrzebować 37m3 betonu na ławy.
Rzut parteru po zmianach prezentuje się tak:
Wprowadziliśmy następujące zmiany:
*kąt nachylenia dachu z 25st na 30st
*poszerzenie domu o 1 metr od strony garażu
*połączenie sieni wejściowej z korytarzem powstał hall
*po prawej stronie od wejścia powstała szatnia-garderoba
*w miejscu garażu dodatkowy pokój
*nie wiem co robić ze spiżarką, została zlikwidowana ale może się jeszcze na nią zdecyduję
Co jeszcze sobie zaplanowałam po adaptacji;) Mam nadzieję, że będzie można wprowadzić takie zmiany:
*powiększenie okien w 3 pokojach z 1,50m na 1,80m
*powiększenie drzwi balkonowych na 3,0m
*zmiana okna w wykuszu na większe sięgające tak ok 50cm nad podłogę i szersze na 2,1m w formie witryny.
*od strony garażu mam zaprojektowane 1 okno ale chyba zmienimy na 2.
Zrobiłam wizualizację domu po zmianach i wyszło coś takiego. Jak wam się podoba? Tylko trochę ściany zbyt żółte co niebawem poprawię. Mają być o wiele jaśniejsze. Chyba za bardzo wybiegam w przyszłość:)
Budowa już się zaczęła:) W piątek przyjechała koparka i zdjęła warstwę urodzajną. W sobotę, po nieudanym poszukiwaniu w okolicy wychodka na sprzedaż, w ciągu trzech godzin wspólnie z mężem zbiliśmy drewniany kibelek. Dobrze że sobie o nim przypomnieliśmy bo budowlańcy musieliby po krzaczkach biegać:) Dzisiaj już o 7 rano zjawili się budowlańcy a o 10 przyjechał geodeta. Mieliśmy trochę kłopot z wyznaczeniem poziomu 0. Drogę mamy na poziomie 95,89 poziom gruntu 95,50 a w czasie adaptacji poziom zero został wyznaczony na wysokości 96,30. Trochę się przestraszyliśmy, że to za wysoko i zmieniliśmy na 96,10. Najwyżej będziemy podsypywać ziemią, żeby wiatrak nie wyszedł. Niebawem wrzucę kilka zdjęć na stronę.
Witam wszystkich. Od dwóch tygodni jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami pozwolenia na budowę naszego domku:) Droga do niego była długa i zawiła... Wybór padł na projekt Gryf II z pracowni Domowe Klimaty. Dom bardzo prosty- parterowy z dachem dwuspadowym. Wprowadziliśmy w nim następujące zmiany: musieliśmy zmienić kąt nachylenia dachu z 25 na 30 stopni. Garaż został przeprojektowany na pokój (ze względu na liczne potomstwo potrzebowaliśmy 4 sypialni). Kotłownia z wejściem z zewnątrz. Bryła poszerzona o 1 metr. Połączyliśmy wiatrołap z korytarzem i powstał holl wejściowy.
Ekipa ma wejść na plac budowy za 2 tygodnie- 15 października