Zima, zima ,zima...
Od rana pada śnieg z deszczem...
....a u nas zalewają właśnie chudziak. Wczoraj byłam wieczorem na budowie i zrobiłam kilka zdjęć z zasypanymi piaskiem fundamentami. Pan koparkowy wyrwał kawałek ocieplenia i mieliśmy kłopoty z zagęszczarką i ogólnie wszystko szło dosyć opornie ale jakoś się udało i fundamenty zostały zasypane Przyjechał kierownik budowy i odradza prowadzenie dalszych prac. Proponuje aby przeczekać do wiosny. Jeszcze zobaczymy jak to będzie, może pogoda się zmieni?
Wyrwane ocieplenie