Dom pod śnieżną poduchą
Domek już pokryty, rynny zamontowane. Jeszcze brakuje paru desek na krokwiach szczytowych. Domek prezenuje się tak:
Domek już pokryty, rynny zamontowane. Jeszcze brakuje paru desek na krokwiach szczytowych. Domek prezenuje się tak:
Na budowie robota idzie pełną parą. Parter wysprzątany. Rynny zamontowane. 1/4 dachu pokryta dachówką. Świetnie, że pogoda dopisuje i roboty się nie przedużają. Jutro mają zamiar skonczyć pracę. Efekty zademonstruję niebawem na zdjęciach
Doszliśmy do wniosku, że musimy zacząć rozglądać się za oknami do naszego domu. Od przeglądania lektury o tej temtyce może zakręcić się w glowie... mam wrażenie, że wiem mniej niż kiedy zaczynałam interesować się tematem. Po uporządkowaniu wiadomości wiem napewno, że zdecydujemy się na firmę która robi okna na profilu Brugmanna lub Schuco, pakiet trzyszybowy, ciepłą ramkę. Kolor prawdopodobnie zbliżony do naturalnego drewna np Winchester. Wydaje mi się, że jest podobny do tego z wizualizacji Domowych Klimatów. Kolorek jest fajny ponieważ widać dokładnie słoje i sęki które łudząco przypominają prawdziwe drewno. Co o tym sądzicie? Czy takie zestawienie: antracytowy dach, jasna elewacja, dreniane detale i okna w takim kolorze będą dobrze wyglądały ?
http://www.ms.pl/produkty/dodatkowe_mozliwosci/kolory
Dzisiaj licznik odwiedzin przekroczył 1000. Dlatego dziękuję wszystkim za zainteresowanie naszą budową:)
Wczoraj na budowie zjawiła się nasza ekipa, po baaaardzo długiej nieobecności a mianowicie od świąt. Przed świętami udało się obić i opapować jedną połać dachu. Ogólnie przykro było patrzeć kiedy padał deszcz na strop... dzisiaj jest już lepiej bo sprężają się i kończą robotę. Od jutra mają kłaść dachówkę.
Górale przywieźli ze sobą ładne deski czołowe oraz deski do obicia szczytowych krokwi. Wszystko dlatego, że nie chcemy ich obijać blachą, tylko zabezpieczyć. Nasz majster najchętniej wszystkie drewniane elementy obrobiłby blachą:) Nam się to średnio podoba i raczej chcielibyśmy ilość blachy ograniczyć do niezbednego minimum. Dla nas drewno jest najładniejsze. Pozostal sentyment po planowanej budowie drewnianego domku. Ogólnie jestem zdziwiona, zawsze myślałam że górale mają we krwi zamiłowanie do drewna.