...
Wczoraj przyjechała do nas kopareczka aby wykopać ławy fundamentowe. Od rana było ponuro i mokro ale po południu zrobiło się jeszcze gorzej i zaczęło padać. Katastrofa!!! Murarze się zebrali i pojechali do domu bo co mogli robić w takim błocie. Mieli zrobić jeszcze zbrojenie a dzisiaj miał przyjechać beton. Wszystko zostało przesunięte. Dziś szczęśliwie pogoda dopisuje, więc pracownicy od rana uwijają się jak mrówki. Na działce bardzo mokro i nie wiemy czy to dobry pomysł żeby już jutro przyjechał beton. Niby do jutra ziemia powinna trochę wyschnąć ale i tak mamy mieszane uczucia. Najgorzej że to ponad 30 meterów od drogi. Murarz wyliczył, że będziemy potrzebować 37m3 betonu na ławy.
Rzut parteru po zmianach prezentuje się tak:
Wprowadziliśmy następujące zmiany:
*kąt nachylenia dachu z 25st na 30st
*poszerzenie domu o 1 metr od strony garażu
*połączenie sieni wejściowej z korytarzem powstał hall
*po prawej stronie od wejścia powstała szatnia-garderoba
*w miejscu garażu dodatkowy pokój
*nie wiem co robić ze spiżarką, została zlikwidowana ale może się jeszcze na nią zdecyduję
Co jeszcze sobie zaplanowałam po adaptacji;) Mam nadzieję, że będzie można wprowadzić takie zmiany:
*powiększenie okien w 3 pokojach z 1,50m na 1,80m
*powiększenie drzwi balkonowych na 3,0m
*zmiana okna w wykuszu na większe sięgające tak ok 50cm nad podłogę i szersze na 2,1m w formie witryny.
*od strony garażu mam zaprojektowane 1 okno ale chyba zmienimy na 2.
Zrobiłam wizualizację domu po zmianach i wyszło coś takiego. Jak wam się podoba? Tylko trochę ściany zbyt żółte co niebawem poprawię. Mają być o wiele jaśniejsze. Chyba za bardzo wybiegam w przyszłość:)